Było gęsto,na własne oczy widzialam...bieliki cichutko siedziały i oblizywały się ze smakiem a te gęgające bractwo pływało tu i tam. Myszołów zbladł z wrażenia ,że ma mieć fajną fotę. Trzeba mieć niebywałe szczęście i sokoli wzrok aby dostrzec w tym gąszczu strzyżyka...gratuluję.
Było gęsto,na własne oczy widzialam...bieliki cichutko siedziały i oblizywały się ze smakiem a te gęgające bractwo pływało tu i tam.
OdpowiedzUsuńMyszołów zbladł z wrażenia ,że ma mieć fajną fotę.
Trzeba mieć niebywałe szczęście i sokoli wzrok aby dostrzec w tym gąszczu strzyżyka...gratuluję.