Flag Counter

niedziela, 4 maja 2014

Gęś tybetańska na Zalewie Komorowskim

jak będę miał lustrzankę też się będę tak kładł:))

































jakieś inne, chyba gęgawy

bohater kolejnej "akcji", jak mawia Michał. Coś mu nie poszło z lądowaniem, a i wystartować nie potrafił, więc pomogliśmy mu - jak żabom - pokonać murek, żeby go lisy w nocy nie zżarły

Pleszka odmiany samamisicus, czyli gość z Turcji lub Kaukazu. Jako pleszka - pierwsza tego roku, jako samamisicus pierwsza w życiu

Pleszka odmiany phoenicurus, czyli Europejka, znaczy nasza.

Pliszki górskie w końcu się zaczęły pokazywać na Witoszówce



ps. też pierwsze w życiu:)

1 komentarz: